Nie było mnie tu więcej niż długo.
Powrotu na stałe obiecywać nie mogę, gdyż nigdy nie wiadomo jak się życie potoczy.
Od dnia dzisiejszego będziemy mieszkać tylko we dwoje. No i oczywiście nasze kociszcza. Dla mnie to bardzo ważny dzien. Czekałam na to od dłuższego czasu :)
Tu nasze maleństwa w styczniu zaraz po sterylce
Niedawno tez udało się nam zacząć sezon grillowi 2010 :)
Kupiliśmy grill gazowy:
A tu pierwsze potrawy:
Jednym z moich ulubionych odkryć ubiegłego sezonu grillowego jest kukurydza na ostro.
Wystarczy kolbę kukurydzy obgotować w lekko osolonej wodzie. 2 łyżki masła wymieszać z sosem chili i mielonym pieprzem. Posmarować kukurydze masą i grillowac.
Mam nadzieję z weną twórczą do gotowania wróci :) i niedługo znów będę miała nastrój na gotowanie, robienie zdjęć i publikowanie notek :)
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję wszystkim za wsparcie i mile komentarze.
Jak miło, że wróciłaś!
OdpowiedzUsuńPokazuj, co robisz. Opowiadaj o gotowaniu. Pokazuj widoki. I koniecznie pogłaszcz koty ode mnie.
Ewa
Ewa dzieki :)
OdpowiedzUsuńMam sporo zdjec zrobionych ostatnio podczas wyprawy na lodke, wiec zamieszcze w przyszly weekend :)
Nie mam dostepu do internetu w domu, dopiero od 1 maja bede znow podpieta do sieci :)
Agatka, witaj! SUper, ze jesteś!:))
OdpowiedzUsuńmasz fajnego grilla:D
OdpowiedzUsuńee najfajniejsze są kociska. Pewnie rozrabiają :)
OdpowiedzUsuń